Z tym, jak często nazywam wyniosłych ludzi w internecie debilami i podludźmi (na to zasługują, szczerze mówiąc), zaskakuje mnie, że naprawdę czuję się źle, gdy widzę jakiekolwiek rzeczywiste prześladowanie. Odczuwam drugą ręką zażenowanie. Nawet moralnie dość złe strony mogą wzbudzić moją sympatię, jeśli są zepchnięte w róg.
6,18K