Dokładność jest tania. Asymetria się opłaca. Konsekwencja bez asymetrii to bieżnia. CT jest pełne ludzi, którzy brzmią inteligentnie i pozostają niezmierzeni. Debatują o wejściach jak filozofowie i publikują zrzuty ekranu jak marketerzy. Następnie pomijają jedyną liczbę, która decyduje, czy cały ten wysiłek się kumuluje, czy paruje. Współczynnik zysku to audyt. Całkowite zyski podzielone przez całkowite straty w ramach wycinka transakcji. Powyżej 1, twój kapitał rośnie. Poniżej 1, zanika. Przewaga zaczyna się od 1.01. Wszystko inne to opowiadanie. Wskaźnik wygranych łechce ego, ponieważ liczy zdarzenia. Współczynnik zysku pokornieje ego, ponieważ mierzy konsekwencje. Możesz "wygrać" dziewięć razy po +10$ i przegrać raz po -200$ i nazywać się konsekwentnym, podczas gdy powoli umierasz. Możesz "wygrać" trzy razy po +100$ i "przegrać" siedem razy po -20$ i wyglądać niechlujnie, podczas gdy kumulujesz jak maszyna. Rynki nie płacą za dokładność; płacą za asymetrię. Większość traderów przechowuje pamięć i nazywa to systemem. Pamięć jest selektywna; matematyka nie jest. Bez współczynnika zysku patrzysz na kropki i nazywasz to konstelacją. Narysuj linie lub przyznaj, że zgadujesz. Możesz ocenić powagę każdego operatora na podstawie jakości liczb, które szanują. Amatorzy gromadzą metryki próżności, ponieważ dają poczucie komfortu. Profesjonaliści śledzą metryki presji, ponieważ ujawniają. Współczynnik zysku to metryka presji. Nie ma współczucia dla twojej narracji. Mówi ci, czy twoja ofensywa przewyższa twoją obronę, gdy koszty w końcu się pojawią. ...