Tyger Cho ukończył Stanford w 2019 roku i trafił do Goldman Sachs, pracując nad transakcjami i badaniami dla zamożnych klientów. Jednak długie godziny pracy i sztywna hierarchia szybko sprawiły, że poczuł się rozczarowany. „Czułem się jak martwa osoba,” powiedział Business Insider. Wychowany w podmiejskim Chicago przez rodziców imigrantów z Korei, Cho od najmłodszych lat fascynował się zarządzaniem pieniędzmi po tym, jak biznes jego ojca upadł. Ta pasja zaprowadziła go do finansów, ale rzeczywistość sukcesu na Wall Street wydawała się pusta. Po odejściu z Goldman, Cho pracował w startupie, a później w firmie ubezpieczeniowej, zanim zaoszczędził wystarczająco dużo pieniędzy, aby sfinansować przeprowadzkę za granicę. We wrześniu 2024 roku przeprowadził się do Seulu, mimo że nie mówił w tym języku ani nie znał nikogo. W ciągu kilku dni poczuł się jak w domu, przyciągany do jedzenia, dźwięków i kultury, które były ciepłe i znajome. Niższy koszt życia również go zaskoczył, z czynszem i opieką zdrowotną znacznie tańszymi niż w Chicago. Siedem miesięcy później założył K-Bridge, platformę zaprojektowaną w celu połączenia koreańskiej diaspory. Poprzez wydarzenia, podcasty i biuletyny buduje profesjonalną społeczność, która przekracza granice. Mimo chwil poczucia obcości, Cho mówi, że jego przyszłość w Seulu wydaje się pełna możliwości, a nie z góry określona.
437