Oglądałem cały film z ataku na pociąg. Jest bardzo jasne, że wszyscy ludzie natychmiast wokół Iryny nie interweniowali i nie podjęli żadnej próby, aby jej pomóc lub dać jej jakąkolwiek pomoc czy pocieszenie. Wykrwawiła się na podłodze zatłoczonego pociągu i umarła sama, podczas gdy wszyscy patrzyli lub udawali, że nie zauważają. Ludzie kręcą się, przechodząc obok niej swobodnie, podczas gdy ona bierze ostatnie oddechy. Prawie dwie minuty po ataku jeden mężczyzna podchodzi, aby spróbować pomóc. Wszyscy inni tylko stoją i patrzą. Krótko później podchodzi inna kobieta, a potem inny mężczyzna. Tych troje należy pochwalić. Reszta ludzi w tym pociągu powinna być dręczona wstydem i poczuciem winy przez resztę swojego życia. Ale wątpię, czy kiedykolwiek pomyślą o tym po raz drugi.