Wczoraj w Hongkongu rozmawiałem z inwestorami, którzy wcześniej współpracowali z FTX, o mało znanych historiach SBF: latem 2022 roku SBF zaproponował całkowity wykup Robinhood za $8/$hood, mobilizując do udziału w tym Syndicate Deal także inwestorów z firmy, w której pracował jego przyjaciel. (Uwaga: obecnie cena akcji hood wynosi około $110) Dyrektor musiał ponownie podziwiać dalekowzroczność, wizję i ambicję SBF, jednocześnie odczuwając żal z powodu jego niedojrzałości w zarządzaniu firmą. Przyjaciel ujawnił również, że ojciec SBF, Joseph, jest bardzo wpływowym prawnikiem w Stanach Zjednoczonych, który z troski o syna gorąco namawiał SBF do złożenia wniosku o upadłość na podstawie Chapter 7. Patrząc teraz wstecz na to, jak wszystko się skomplikowało, SBF mógłby zdecydować się na wstrzymanie wypłat, mógłby uczyć się od użytkowników Bitfinex, jak przymusowo wykupywać tokenizowane obligacje/akcje FTX w zamian za aktywa, a także cierpliwie czekać na pojawienie się białego rycerza, jednak wszystko mogło już się załamać, a to, co pozostało, to już historia. Wpływ tej sprawy jest tak daleko idący, że karta Crypto przeszła z rąk Demokratów do Republikanów, a następnie do rodziny Trumpów, która w branży Crypto odgrywa rolę w czerwonym ruletce, wyzyskując sytuację. Może świat SBF sprawiłby, że obecna Crypto nie byłaby taka nudna, a wręcz dusząca. Na koniec przyjaciel zauważył, że gdyby linie czasowe rozwijały się w równoległych wszechświatach, już pełniłaby funkcję szefowej Web3 w Robinhood, prowadząc przejęcie Bitstamp, a tokenizowane akcje grupy FTX byłyby już jednocześnie notowane na Robinhood i FTX, a płynność Crypto przewyższyłaby tradycyjne rynki kapitałowe, dzisiaj gorące nie byłyby już akcje kryptowalut, ale nowy rynek IPO „akcje-kryptowaluty”, do którego tradycyjne firmy dążą. Może to właśnie jest właściwy sposób na realizację Project Crypto, o którym marzy przewodniczący SEC Paul Atkins, a nie półśrodki Nasdaq.