Ech, w porządku. Codziennie pracuję nad sprawami, które są dla mnie ważne. Kilka tygodni temu usunęliśmy z ulicy mordercę dzieci. Zbieram punkty na tablicy wyników. Zawsze tak było. Nasze wielkie zwycięstwo w Sądzie Najwyższym miało miejsce zaledwie kilka miesięcy temu. Nie wiem, czemu mówisz o mnie jak o pacjencie onkologicznym, ale wszystko idzie świetnie i wciąż jestem zaangażowany jak zawsze. Dzięki, chociaż, chyba.