Jestem zwolennikiem Inbox Zero. Mój sposób pracy opiera się na tym, że każdy e-mail ma trzy stany (przeczytany, nieprzeczytany, zarchiwizowany), ponieważ często czytam / klasyfikuję / archiwizuję przed odpowiedzią. Czy ktoś opracował podobny sposób pracy z Apple Messages? Oznaczanie jako nieprzeczytane nie wystarcza, ponieważ psuje klasyfikację.