Obawiam się, że okres świąteczny to czas w roku, kiedy staję się najbardziej irytujący. Uwielbiam czytania Dickensa, dzwony bijące z starych angielskich kościołów, tudorskie kolędy, girlandy ostrokrzewu i bluszczu. Uwielbiam Sir Gawaina i Zielonego Rycerza! Wszyscy moglibyśmy skorzystać z odrobiny średniowiecznej radości!!