Ruriko poprosiła (i była mocno sugerowana, wielokrotnie) o tłumacza medycznego podczas ostatniej wizyty u lekarza. Byłem obecny. Tłumacz komunikował się przez telefon, całkiem kompetentnie według mojej opinii jako byłego tłumacza niemedycznego. Ruriko: Dlaczego się krzywisz? Ja: Zgaduję, że to rachunek.
21,28K