Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Wydaje mi się uderzające, że wiele ważnych odkryć w biologii molekularnej XX wieku nie wymagało dodatkowych eksperymentów -- były to zasadniczo argumenty oparte na pomysłach, oparte na istniejących danych -- lub wymagały tylko jednego dobrze zaprojektowanego eksperymentu.
Na przykład:
1. Emanuel Margoliash zsekwencjonował białko z konia (cytochrom C), a następnie porównał je z sekwencjami tego samego białka z wielu innych organizmów, które zostały opublikowane przez innych. Mapując mutacje między tymi białkami, był w stanie określić, które organizmy są bardziej lub mniej blisko spokrewnione ze sobą oraz kiedy prawdopodobnie zaczęły się od siebie rozwidlać ewolucyjnie.
2. Model DNA Watsona i Cricka, słynny. Oparli się na danych zebranych przez innych, takich jak Franklin i Chargaff.
3. Magisterialny artykuł Francisa Cricka "O syntezie białek", który zasadniczo przewidział cały Centralny Dogmat na podstawie rozproszonych dowodów, które zostały opublikowane przez innych.
Zastanawiam się, czy ktoś ma dodatkowe przykłady? Fascynują mnie tego rodzaju odkrycia i chętnie napiszę o nich więcej. Zastanawiam się również, czy tego rodzaju "ważne przełomy", bez eksperymentów, nadal mają miejsce dzisiaj w tym samym tempie.
Najlepsze
Ranking
Ulubione

