Odkupy są tylko usprawiedliwieniem. W kryptowalutach nie są tworzeniem wartości, a jej niszczeniem. Spalanie przychodów, które mogłyby napędzać refleksyjny wzrost poprzez rozwój produktu, pozyskiwanie użytkowników i odpowiednią dystrybucję. Nie zrozum mnie źle, na razie jest to lepsze niż nic, a historycznie odkupy miały sens: 1) W czasach regulacyjnych polowań na czarownice, projekty musiały unikać wszystkiego, co wyglądało jak papier wartościowy. Odkupy stały się oczywistym sposobem na obejście szarej strefy. 2) Inwestorzy byli zranieni przez rug pulls i oszukańczych założycieli. Odkupy stały się najłatwiejszym sposobem dla zespołów na sygnalizowanie zgodności z ich społecznością. 3) 99% tego rynku to nie inwestorzy, to traderzy i łowcy szybkich zysków. Chcą szybkich katalizatorów. Odkupy były dla nich jak cukierki, dobre na krótkoterminowy wzrost, ale złe dla trwałej wartości. Moim zdaniem, nadszedł czas na zmianę. Mamy teraz sprzyjające regulacje, wczesne ramy takie jak inicjatywa Token Transparency od @Blockworks_ oraz branżę, która wyraźnie chce i potrzebuje dojrzeć. Założyciele powinni zacząć budować dla długoterminowych inwestorów i rdzeniowych społeczności, tych, którzy chcą asymetrycznych zysków poprzez efekty kumulacyjne. To wymaga przejrzystości, zaufania i traktowania tokenów jako tego, czym mają się stać: kapitałem na łańcuchu. Gdzie przepływy gotówki się gromadzą, skarbiec rośnie, a posiadacze mogą podtrzymywać wartość przez lata, a nie tygodnie. Rynek nie potrzebuje więcej odkupu. Potrzebuje produktywnych tokenów i cierpliwości.
22,26K